o ooo ja pierdole… o rzesz kurwa…
dawno nie widziałem tak naturalistyczne.. bezpośredniego.. zmysłowego. mocnego i momentami trudnego w odbiorze (np. estetycznie… KUSWA – no mnie trudno zaszokować! a jednak …) .. ale jednak ! ..przyswajalnego. poruszającego szeroko.. bardzo ludzkiego ! filmu..
…a przy tym – przezabawna komedia (momentami). komedia i dramat. życie.
ah, Niemcy, ciekawy to naród… cholerni hardcorowcy. … :D
aktorka grająca główną rolę jest świetna. śliczna i urocza. i gra bardzo prawdziwie.
w ogóle fabuła.. pomieszanie realności i wyobrażeń.. surrealizm totalny.. bazujący na uczuciach.. potrzebach.. dziewczynki brutalnie przecioranej przez życie.. skrzywdzonej rozstaniem rodziców.. to wszystko tak pomieszane i połączone jednocześnie..
– –
o zesz kuswa.. to co powyzej pisalem w trakcie ogladania.. a teraz.. teraz ogladam koniec.
o matko…
o matko..
aż mi trzewia podskoczyły do gardła…
dziecko po rozwodzie..
ekstremalnie zaniedbane..
ekstremalnie łaknące miłości..
– –
“zabierz mnie stąd”
– –
Tez se zaloze bloga, myslalam o tym. Bedziemy se lajkowac ; )