apodyktyczny
co to kurwa w ogóle znaczy??? 1. przymiotnik – taki, który narzuca swoje zdanie i nie uznaje sprzeciwu wobec niego 2. taki, który narzuca swoją wolę innym i nie znosi sprzeciwu; bezwzględny, bardzo stanowczy (np. apodyktyczny szef); także: taki, który jest wyrazem tych cech (np. apodyktyczne spojrzenie) 3. apodyktyczny narzucający swoje …
SEX!!!
Artysta… na scenie… powinien UPRAWIAĆ SEX!! (zależy jeszcze co chce wyrazić, oczywiście, czasem niekoniecznie, ale… :>) „Sztuka to sublimacja energii seksualnej i przekształcenie jej w twórczość. U podstaw sztuki leżą zawsze popędy i pragnienia seksualne, podświadome i stłumione czyli niezgodne z naszymi moralnymi i kulturalnymi wymaganiami Innymi słowy artyści to …
Belmondo…
… to nie tylko żywcem wzięta do nieba legenda filmu, ale przede wszystkim uosobienie humoru, witalności i gigantycznej charyzmy. Taki facet, którego nie sposób nie lubić, nawet jeżeli czasami zdarzy mu się zrobić grubsze świństwo. Prawdziwy gwiazdor w starym stylu, kochany przez kobiety i akceptowany przez mężczyzn. Koneser życia nie …
Wow, przeczytałem to teraz, muszę to tu zamieścić!!
Niemiecka lekarka, podczas wieloletniej pracy w hospicjum spisywała rzeczy, których ludzie najbardziej żałują. Z jej zapisków powstała lista pięciu najczęściej powtarzających się żali. Kontakt twarzą w twarz ze śmiercią budzi w ludziach szczerość. Wykorzystują ostatnią szansę żeby zdjąć wszystkie maski i powiedzieć, co myślą naprawdę. Oto top5: 1. żałuję, że …
I trick my lovers that I’m wicked and divine
You may be a sinner But your innocence is mine I want to reconcile the violence in your heart I want to recognize your beauty is not just a mask I want to exorcise the demons from your past I want to satisfy the undisclosed desires in your heart
The meeting
of two personalities is like the contact of two chemical substances; If there is any reaction, both are transformed. . Or not. . Adieu!
Rzecz o miłości, pogaduchy.
„zreszta po co (te rozważania, dop JM) . życie jest do przeżywania, a nie do przegadania. DZIAŁAJMY!” A ja czasem naprawdę lubię Woodyego Allena :D
„Szczęście jest dla nieświadomych niczego idiotów.”
hahahahhahhaaha! Dawno się tak nie uśmiechałem! Rany boskie (sic!) veritas vanitatum et omnia veritas! Piękne! Zręczne! Celne! A nawet więcej powiem – trafne!! Że banalne? Że proste? Że wiedziałem, tzn nie odkrywcze? Cóż z tego! Uśmiecha się siedzący w pierwszym rzędzie i winszuje wykładowczyni prosząc ciętym kwiatem i nadgryzionym bombonierkiem …
„ale w życiu nie ma takich wzlotów…”
„no, może raz na milion. ale ten milion nas ominął, bo go akurat Zośka przeżyła i jak nic klops. I okazuje się, że nikt tego naszemu ideałowi nie potrafi sprostać. A do ideału nie można się przytulić, o namiętnych pocałunkach nie wspominając. I co dalej? To już sprawa indywidualna. Jedni …
…
Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem. Nie …
Życie jest dziełem sztuki, a wola artsystycznym zacięciem, dłutem, piórem…
W styczniu 1977 roku Witold Lutosławski powiedział Krztsztofowi Gierałtowskiemu (co ten przed sesją skrzętnie zapisał), że artyści popełniają zasadniczy błąd moralny, uważając dar natury za swoją własność. Tymczasem ja uważam to za przywilej i jednocześnie ciężki obowiązek. Ten obowiązek zmusza mnie i każdego uczciwego artystę do dojścia do najrzetelniejszego i …
„Przeżyłam w pełni swoje życie – ze wszystkim tym, co było dobre, i tym, co było złe. Absolutnie niczego nie żałuję, bo w pełni ponoszę odpowiedzialność za swoje decyzje.” (Brigitte Bardot, wywiad w wieku 75 lat, po latach ciszy)
Nic nie widzę! Nic nie widzę! Kurwa. Gdzie jest światło? Jestem ślepy. Jestem ślepy! Jestem ślepy! Moje oczy! Moje oczy! – Otwórz oczy, głupcze! – Przestań się wygłupiać! Przestań krzyczeć! Kto krzyczy? Ślepiec krzyczy! Kto słucha krzyczącego ślepca? Kto słucha krzyczącego ślepca?! Oślepiony. Ciemność. – Otwórz oczy, głupcze! Ogromna… przeogromna… …
W wielkim mieście…
…jest wiele do zrobienia. I wiele robiących. Tak wiele, jak moskitów w dżungli, wobec tego muszą nieustannie toczyć ze sobą bój o kroplę kropelkę krwi za uchem tygrysa. A tygrysów? Też jest wiele. I małp. Małp chyba najwięcej, zaraz po moskitach. W wielkim mieście aby dostać swoje nie można przyczaić …
-|- no żesz kur…
Nie żyje Nikos Chadzinikolau. Nawet po tym jak mnie potraktował myślałem, że przynajmniej z nim uda się spotkać. Starowieyski, Herbert, Kaczmarski… Chyba skończyła mi się lista. Teraz tylko kompletować tomiki… … Tyle świec ile imion. Jak was zgasić, jak oswoić ciszę? Stare fotografie odmładzają śmierć. Twarze jak przydrożne kamienie – …
Jeśli miałbym rzucić palenie…
…to tylko po to by móc zapalić jeszcze raz. … „Is it better to take many small bites, that taste almost of nothing, or to devour it all at once, and feel regret?” Sarah Shun-Lien Bynum, Madeline is Sleeping